sobota, 6 kwietnia 2013

Papież Franciszek i prezydent Chavez


* Prezydent Wenezueli Hugo Chavez, który stanął przed obliczem Boga, mógł mieć wpływ na to, że papieżem został wybrany przedstawiciel Ameryki Łacińskiej – powiedział Nicolas Maduro p.o. prezydenta Wenezueli. „Wiemy, że nasz Comendante osiągnął niebo. Musiał coś zrobić, żeby papieżem został przedstawiciel Ameryki Południowej… i tam Chrystus powiedział: nadszedł czas Ameryki Łacińskiej” – oświadczył Maduro. „A nuż zbierze on (Chavez) w niebie zgromadzenie założycielskie, żeby zmienić Kościół na całym świecie” – powiedział tymczasowy prezydent podczas inauguracji międzynarodowych targów książki w Caracas. Podobnie jak Chavez, Maduro jest człowiekiem wierzącym, a rewolucja boliwariańska ma poparcie bardzo dużej części duchowieństwa w Wenezueli.
* Telewizja państwowa w Wenezueli wyemitowała animację o tym, jak zmarły niedawno prezydent Hugo Chavez trafił do raju. W filmiku, zatytułowanym „Adios, Comandante”, Chavez idzie po zielonej łące raju w kierunku grupy osób, czekających na niego przed chatą. Na twarzy Chaveza na początku wyraźnie widać zdziwienie, ale później pojawia się na niej uśmiech. Zobaczył on wśród nich swoich bohaterów – Che Guevarę, Simona Bolivara, Salvadora Allende i innych.

2 komentarze:

  1. Myślałem że to poważny serwis. Piszecie coś zupełnie niezgodnego z ewangelią.

    OdpowiedzUsuń
  2. No, jako lewica chrześcijańska to bym z tym Chavezem się nie afiszował. Owszem,jego rządy na tle prawicowych dyktatur były pełne umiarkowania ale nie wiemy, czy gdyby nie rządził przed 1989 r. to nie zrobiłby z Wenezueli drugiej Kuby, wiele na to wskazuje że tak. Trzeba go bronić przed oczernianiem przez neoliberałów, którym przeszkodził w intratnych interesach, ale nie mam odwgi być żyrantem "bolivariańskiej" wolności. klaio

    OdpowiedzUsuń