Z radością stwierdzamy, że idee lewicy chrześcijańskiej zaczynają interesować szersze kręgi społeczne, czegodowodem jest felieton p. Krzysztofa Łysyganicza z Samoobrony.
Przeglądając strony internetowe portali zajmujących się polityką, trafiam na różne charakterystyki Samoobrony. Jedni przypisują nam socjalizm w czystej postaci, drudzy kierują nas ku skrajnej prawicy a jeszcze inni narodowcom. Faktycznie, analizując czy to wypowiedzi, czy tezy programowe, w oderwaniu do całości, można dojść do jakże mylnych wniosków.
Punktem wyjścia do skutecznego określenia Samoobrony na mapie politycznej Polski winny być słowa - hasła; człowiek, rodzina, praca, godne życie. Do tego należy dodać wypowiedzi Andrzeja Leppera powtarzane za Janem Pawłem, że kapitalizm nie jest optymalnym rozwiązaniem dla ludzkości. I tu tkwi tajemnica. Jest prawdą , że Andrzej Lepper oparł całą swoją działalność polityczną na społecznej nauce kościoła. Był wiernym i oddanym katolikiem a dwie Encykliki; Rerum Nowarum i Centesimus Annus to prawdziwy fundament wiedzy - kim była i jest Samoobrona. Nie jest tajemnicą , że to one ukształtowały poglądy A. Leppera a zarazem wyprofilowały kierunki działań. W Samoobronie jest wszystko: umiłowanie drugiego człowieka, patriotyzm, niechęć do blagierów, poszanowanie dorobku narodowego, żywa reakcja na wszelką krzywdę i zło czynione choćby z chęci zysku.
Należało by się zastanowić czy nie czas przypisać Samoobronie właściwego określenia zanim zrobią to inni a być może błędnie. Śmiem twierdzić że najbardziej adekwatne było by ujęcie Samoobrony jako Lewicy Katolickiej. Ani w lewo ani w prawo.
(-) Krzysztof Łysyganicz
0 komentarze:
Prześlij komentarz